Weekend pod znakiem nagannego stanu trzeźwości kierujących
W miniony weekend sępoleńscy policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy na "podwójnym gazie" prowadzili swoje auta. Jeden z nich podjął próbę ucieczki.
W sobotę (14 lipca br.) w samo południe, w miejscowości Rogalin, gm. Sośno, patrol sępoleńskiej „drogówki”, chciał przeprowadzić kontrolę drogową samochodu, który jechał bez świateł. Policjanci wydali polecenie do zatrzymania, co też kierowca wykonał. Jednak, gdy jeden z funkcjonariuszy szedł w jego kierunku ten ruszył z "piskiem opon". Wobec czego policjanci ruszyli za nim. Kierowca nie reagował na policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe, jedynie cały czas przyspieszał, stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym. Po przejechaniu kilku kilometrów ponownie zatrzymał się, wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać pieszo. Na nic mu się to zdało, bo chwilę później był już w rękach mundurowych. Uciekinierem okazał się 48-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego, który był pijany. Badanie wykazało, że w organizmie miał promil alkoholu.
Do kolejnego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło następnego dnia (15 lipca br.), tuż po 9.00, w miejscowości Płosków, gm. Sośno. Patrol sępoleńskiej „drogówki”, w trakcie pomiaru prędkość pojazdów, zatrzymał do kontroli peugeota, kierowanego przez 55-letniego mieszkańca powiatu sępoleńskiego. W trakcie legitymowania policjanci wyczuli od kierowcy wyraźną woń alkoholu. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 1,5 promila.
W obu przypadkach policjanci zatrzymali kierującym prawa jazdy i uniemożliwili im dalszą podróż. Teraz za swoje zachowanie kierowcy odpowiedzą przed sądem.
Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Kierowanie samochodem będąc w stanie nietrzeźwości, również jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawieni wolności do 2 lat, a także utrata prawa jazdy.